Ja sam!

Mam wrażenie, że ostatnio mimo naszej wzmożonej aktywności blogowej przeważają tu treści negatywne i takie też lepiej się czytają. Parę takich cięższych i trudniejszych tematów czeka w kolejce więc tym bardziej potrzebne są zastrzyki optymizmu. Co więcej, to miejsce jest idealne do uchwycenia ulotnych chwil radości, o których po kilku dniach zapominamy. Chciałbym dokumentować tu nasze małe zwycięstwa, małe radości. Takie chwile jak ta, o której chcę dzisiaj napisać zasługuje na swoje miejsce w sieci.

Czytaj dalej Ja sam!